Wegańskie zsiadłe mleko czyli zsiadłe tofu!

Powiem szczerze i bez ogródek, że nie byłem nigdy fanem zsiadłego mleka. Gdy rodzice serwowali je do ziemniaków z okrasą wolałem wypić szklankę zimnego, ale nie zepsutego krowiego mleka. Jednak od kliku lat przygotowuje swoje najlepsze młode ziemniaki z patelni i od tych kilku lat zbierałem się by ten przepis dla Was spisać. W tym roku zastanowiłem się nad tym jeszcze mocniej i nareszcie zrozumiałem czego mu brakowało! Te ziemniaki czekały na wegańskie zsiadłem mleko czyli w moim przypadku zsiadłe tofu! Receptura jest banalna i nie wymaga zbyt wiele pracy. Zsiadłe tofu jest kwaskowe, lekko sfermentowane i samo w sobie smakuje nieco sojowo. Mi to akurat nie przeszkadza, ale dodane właśnie do takich młodych ziemniaczków spełnia swoją funkcję idealnie, a po posmaku soi nie pozostaje ślad. Skoro już wiecie na co się piszecie to ruszajmy do dzieła!

Wegańskie zsiadłe mleko czyli zsiadłe tofu! (2 godne porcje do ziemniaczków)

• 400g silken tofu
• chlust mleka roślinnego (dowolnego, najlepiej niesłodzone i nie owsiane, bo ono jest szare)
• sok z całej cytryny
• kapsułka dowolnych probiotyków (opcjonalnie, ale polecam)

Wykonanie (5 minut realnej pracy i minimum kilka godzin na fermentację):

Tofu blendujemy na gładko z mlekiem i sokiem z cytryny, ew. rozdrabniamy widelcem/rózgą na w miarę gładką masę.
Przelewamy do szerokiego talerza lub miski.
Dodajemy probiotyki (opcjonalnie).
Możemy zjadać od razu, ale to będzie po prostu zakwaszone tofu.
Polecam odstawić na kilka (maksymalnie 12h) na blacie w kuchni pod ściereczką lub na 12-24h do lodówki by mocno lub lekko podfermentowało.
To tyle, gotowe!

Wskazówki:

• Zamiast silken można użyć dwóch kostek zwykłego tofu z dyskontów, ale wtedy trzeba dolać więcej mleka i nasze zsiadłe tofu nie będzie miało aż tak przyjemnej konsystencji.
• Bez probiotyków smak na początku będzie dosyć prosty i kwaśny, probiotyki bardziej go balansują, dodają nuty fermentacji oraz ją przyspieszają.
• Do podania by zsiadłe tofu było bardziej gładkie można je rozbić i wymieszać za pomocą rózgi.