Za oknem już słonecznie, ciepło, lato idzie, wiosna w pełni. W kuchni pragnie się czegoś szybkiego, komfortowego i żeby nie było potem za dużo sprzątania. Mam dla Was właśnie coś takiego: wegańskie risotto ze szparagami, Toczonym z czerwonym pieprzem od Wege Sióstr i cytryną – sycące, comfortfoodowe a jednocześnie bardzo odświeżające i letnie. To kolejny przepis z mojej kooperacji z marką Wege Siostry i powiem szczerze, że chyba mój ulubiony. Był czas, że risotto przygotowywałem nawet raz w tygodniu. Dopracowałem wtedy technikę, nauczyłem się obserwacji, działania w odpowiednich momentach i cierpliwości, a właściwie braku pośpiechu. Bowiem to w risotto jest najważniejsze. Ktoś kiedyś powiedział, że to nie risotto czeka na gości tylko goście czekają na risotto i jest w tym bardzo dużo racji. Mimo, że niczego z tych nauk nie zapomniałem to z niewiadomych względów teraz robię je zdecydowanie rzadziej. Gdy jednak wbiję widelec po pierwszy kęs zastanawiam się DLACZEGO? Wy moi Drodzy się nie zastanawiajcie, łapcie patelnię, kieliszek wina i do dzieła!
Wegańskie risotto ze szparagami, serkiem Toczonym i cytryną (3-4 porcje obiadowe):
- 1 mała cebula pokrojona w bardzo drobną kostkę
- 2 duże łyżki Osełki z nerkowców od Wege Sióstr
- około 10 szparagów
- 1l bulionu – możliwe, że nieco mniej lub więcej, zależnie od tego ile będzie potrzebował ryż (im lepszy wywar tym risotto będzie pełniejsze, ale w awaryjnych sytuacjach można użyć takiego ze słoiczka – mój przepis na dobry bulion znajdziecie tutaj)
- 2 garście ryżu do risotto (najłatwiej u nas dostępny jest arborio) – zależnie od wielkości patelni jakiej używacie
- szklanka białego wina (i kieliszek dla Was i Waszych gości)
- 1-2 łyżki Toczonego z czerwonym pieprzem od Wege Sióstr
- skórka otarta z połowy sparzonej i wyszorowanej cytryny
- sól wedle preferencji (choć nie powinna być potrzebna)
Wykonanie (około 30 minut):
Zaczynamy od wstawienia bulionu na ogień i doprowadzenia go do wrzenia.
W tym czasie myjemy, osuszamy i kroimy szparagi:
Zdrewniałe części wrzucamy do bulionu i pozwalamy by cały czas gotował się na lekkim ogniu (podbije to dodatkowo jego smak).
Zielone łodygi kroimy w kawałki około 1cm, a czubki/główki pozostawiamy w całości.
Na patelni, na średnim ogniu rozgrzewamy dużą łyżkę Osełki z nerkowców i wrzucamy nań pokrojone łodygi szparagów (bez czubków).
Smażymy około 3-4 minut aż złapią lekki kolor i ciut zmiękną.
Zdejmujemy je do osobnej miseczki, a na patelni rozgrzewamy drugą łyżkę Osełki.
Wrzucamy na nią cebulę i smażymy na wolnym ogniu aż zmięknie i się zeszkli.
Na cebulę z masłem wrzucamy ryż. Tutaj wskazówka: ja używam najszerszej patelni jaką mam czyli 28cm i zawsze sypię tyle ryżu by pokrył dno jedną równą warstwą. Ryż gotuje się wtedy równomiernie.
Mieszamy dokładnie i tostujemy. Każde ziarenko ryżu musi oblepić się w tłuszczu.
Smażenie powinno trwać około 2-3 minut aż zobaczycie i usłyszycie, że ryż zaczyna być „chrupki”.
Gdy dojdziemy do tego momentu, zalewamy ryż winem, nieco skrobiemy po dnie by rozpuścić przysmażony tam „smak” i na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając czekamy aż wino odparuje i całość się zagęści (ryż już wtedy powinien zacząć uwalniać skrobie).
Kolejno dolewamy chochlę bulionu i znów mieszamy od czasu do czasu. Czekamy aż płyn prawie całkowicie odparuje i dolewamy kolejną chochlę bulionu.
Tak czynimy przynajmniej 2-3 razy, na koniec sprawdzając na ile ugotowany jest ryż. Powinien być al dente.
Gdy osiągniemy ten etap zdejmujemy patelnię z gazu.
Dolewamy dosłownie 1-2 łyżki stołowe bulionu, dodajemy podsmażone szparagi, czubki szparagów, Toczony (można wybrać trochę więcej czerwonego pieprzu – doskonale podbije smak) i skórkę z cytryny.
Mieszamy dokładnie, przykrywamy i odstawiamy na 5-10 minut żeby spokojnie sobie doszło.
Próbujemy, ewentualnie doprawiamy solą lub dolewamy nieco bulionu jeżeli wolimy luźniejsze risotto.
Podajemy na głębokim talerzu posypane posiekaną pietruszką i Vermezanem od Wege Sióstr.
Smacznego!