Bułka to najważniejszy składnik burgera, który jednak bardzo często jest marginalizowany w domowych przygotowaniach kanapek. Pokraczne potworki, czasem widywane na grupach zrzeszających fanów fastfoodowego jedzenia, to dobitny dowód, że ludzie zwracają uwagę na mięso, sosy, dodatki a bułkę traktują po macoszemu, używając kajzerek z dyskontu. Bułka nadaje ton smaku całemu burgerowi, bułka utrzymuje całość w ryzach, bułka może popsuć odczucie kompletności tekstur burgera i… wiele by jeszcze wymieniać. Wegańskie bułki do burgerów i kanapek, przygotowywałem już wielokrotnie. Dopracowałem recepturę, technikę i nadszedł ten czas by podzielić się z Wami tym przepisem.
Takich bułek nie znajdziecie w żadnym sklepie!
Edycja:
Jeżeli tu trafiliście to rozważcie również przygotowanie:
Wegańskie Bułki Ziemniaczane do Burgerów i Kanapek (moje ulubione) lub/i
Wegańskie Batatowe Bułki do Burgerów i Kanapek
Zapewniam, że żadnej z wersji nie pożałujecie!

Wegańskie Bułki do Burgerów i Kanapek (9-10 bułek)
- 500g mąki pszennej o dużej zawartości białka (powyżej 12g/100g mąki, choć 11g też zda egzamin) (dwie szklanki)
- 150ml wody (trochę ponad 1/2 szklanki)
- 150ml naturalnego napoju roślinnego (bez dodatku cukru, najlepiej sojowy) (trochę ponad 1/2 szklanki)
- 60g miękkiego masła roślinnego (np. Naturli Blok, Naturale z sieci Netto lub Osełka od Wege Sióstr) (około 5 łyżek)
- 30g cukru białego (2-3 łyżki)
- 15g soli
- 8g drożdży instant (tak naprawdę całe opakowanie, np. Delecta) lub 20g świeżych drożdży w kostce
- chlust mleka sojowego – jako pomada
- sezam, słonecznik, czarnuszka – do posypania
Wegańskie bułki do burgerów i kanapek. Wykonanie (część 1):
Mleko roślinne podgrzewamy z wodą do 30-35°C (dla tych, którzy nie mają termometru: wkładacie mały palec dłoni do garnuszka z mlekiem i czujecie, że jest ciepłe, ale możecie w płynie utrzymać palec bez wysiłku).
Do osobnego naczynia wsypujemy dwie czubate łyżki mąki odmierzone z całości), suche drożdże (lub rozkruszamy drożdże w kostce) i zalewamy podgrzanym płynem.
Mieszamy dokładnie i odstawiamy na 10-15 minut w miejsce bez przewiewu (ja np. wykorzystuję piekarnik do wyrastania ciasta, więc i tam swoje pierwsze rozmnażanie zaliczają drożdże).

Łączymy wszystkie suche składniki (mąka, cukier, sól) w misie robota i mieszamy je.
Gdy drożdże już mocno się spienią (co oznacza, że są aktywne i chętne do rozmnażania), przelewamy mieszankę z nimi do suchych składników i szybko, kilkoma ruchami szpatuły mieszamy ciasto tak, by w miarę połączyć płyny z mąką.
Takie ciasto odstawiamy do autolizy na 20 minut – to proces, w którym składniki łączą się, mąka się nawadnia i siatka glutenowa zaczyna się tworzyć.

Ciasto po dwudziestu minutach ląduje pod robotem planetarnym, zaopatrzonym w hak do wyrabiania ciasta.
Wyrabiamy na niskiej prędkości (w moim Kenwood Prospero na 6-stopniowej skali, 2-3) przez 10 minut lub ręcznie, dowolną techniką pozwalającą na rozwijanie siatki glutenowej.
Po 10 minutach, dodajemy miękkie masło roślinne i wyrabiamy jeszcze 5 minut, do połączenia masła z ciastem.
Ciasto powinno być gładkie, elastyczne i łatwo odklejać się od dłoni.
Z ciasta formujemy coś na kształt kuli, zaciągając i kulając by stworzyć napięcie na powierzchni.
Wkładamy do miski, przykrywamy mokrym ręcznikiem kuchennym, folią spożywczą lub przykrywką i zostawiamy do pierwszej fermentacji na około 1-1.5h. Czekamy aż ciasto podwoi swoją objętość.
Wyciągamy ciasto i odgazowujemy poprzez zdecydowane naciśnięcie go pięścią.
Przekładamy na blat (można wspomóc się lekkim podsypaniem mąką).
Dzielimy całość na części po 100g (wtedy otrzymamy 9 sporych bułek) lub 90g (łatwo policzyć, że wtedy otrzymamy 10 mniejszych bułek).
Bułki formujemy wyciągając fragment do zewnątrz i zaciągając go do środka tak, by stworzyć napięcie na powierzchni.
Następnie zaciągamy i kulamy na blacie, podobnie jak z dużą kulą ciasta. Staramy się by dodać jeszcze więcej napięcia na powierzchni.

Bułki układamy na blasze w odległości 3-4cm jedna od drugiej, by wspierały się podczas wyrastania. Pamiętamy by nie pomylić góry bułki z dołem.
Przykrywamy je mokrym ręcznikiem i odkładamy do wyrośnięcia na 20-30 minut.
Po 20-30 minutach wyrastania, nagrzewamy piekarnik do 200°C, smarujemy wegańskie bułki do burgerów mlekiem, posypujemy ziarnami (lub nie) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.


Po 10 minutach zmniejszamy temperaturę na 175°C i obserwujemy bułeczki, piekąc aż do mocnego przyrumienienia (kolejne 8-10minut, zależnie od piekarnika).
Zostawiamy do wystudzenia a następnie pakujemy w foliową reklamówkę lub zamykanego pojemnika – im świeższe tym lepsze, a przechowywać możemy je do tygodnia i nie stracą wiele na swej aparycji.

Wegańskie bułki do burgerów i kanapek wykorzystałem w tych przepisach:
Klasyczny Wegański Burger

Szarpany Boczniak w Sosie Barbecue


Vegan Sloppy Joe – Wegański Niechlujny Józek

Wegański Pulled Pork Curry – Szarpanina w Sosie Curry

Wegański Grander czyli witamy w VFC – Vegan Fried Chicken

Wegański burger śniadaniowy – roślinna inspiracja na Wasz poranek

Jeżeli uważasz ten przepis i moją pracę za przydatną możesz postawić mi kawę na: buycoffee.to/tomek.medrek
Dzięki za wsparcie i zachęcam do zajrzenia do innych przepisów!
[…] mięsa jak Beyond, Dobra Kaloria, Bezmięsny czy poczciwy Next Level z Lidla i po dopracowaniu przepisu na wegańskie bułki moje możliwości w przygotowywaniu wegańskich burgerów są niemal nieograniczone. Tak, na […]
[…] smaku wgłąb boczniaka i cebuli. Szarpany boczniak w sosie barbecue idealnie pasuje do miękkiej, burgerowej bułki. W kanapce ze świeżym, wyrazistym kolesławem i ćwiarteczkami ziemniaków w przyprawach, sprawdzi […]
[…] bułki burgerowe (przepis znajdziecie tutaj) […]
[…] na skróty. Dobra bułka wyniesie naszą kompozycję na wyżyny smaku. Na blogu znajduje się już przepis na klasyczne, pszenne bułki. Dziś chciałbym Wam zaprezentować batatowe bułki do burgerów. Nie dość, że świetnie […]
[…] według mnie są najlepsze – niezbyt duże, ale też nie za małe). Pączki formujemy jak bułki wyciągając fragment do zewnątrz i zaciągając go do środka tak, by stworzyć napięcie na […]
[…] blogu znajduje się już przepis na klasyczne, pszenne bułki, jednak od kiedy opublikowałem przepis na wegańskie Sloppy Joe, wielokrotnie pytaliście o […]
[…] Formować wegańskie pampuchy można również jak bułki, odrywając kawałki i zaciągając ciasto do wewnątrz. Tę technikę opisałem w przepisach na bułki. […]
[…] Formować wegańskie pampuchy można również jak bułki, odrywając kawałki i zaciągając ciasto do wewnątrz. Tę technikę opisałem w przepisach na bułki. […]
[…] Formować wegańskie pampuchy można również jak bułki, odrywając kawałki i zaciągając ciasto do wewnątrz. Tę technikę opisałem w przepisach na bułki. […]
[…] 2 bułki do burgerów (przepis tutaj) […]
[…] 2 bułki do burgerów (przepis tutaj) […]
[…] po 60-70g (nie muszą być idealnie równe). Pity jogurtowe formujemy podobnie jak bułki (przepis tutaj), wyciągając fragment do zewnątrz i zaciągając go do środka tak, by stworzyć napięcie na […]
[…] porządne bułki do burgerów – przepis znajdziecie tutaj, jeżeli nie macie chęci robić to ja zawsze polecam te bułki marki […]
[…] buła do burgerów – przepis znajdziecie tutaj, jeżeli nie macie chęci robić to wybierzcie najporządniejszą bułę w Waszej ulubionej […]
[…] łamach tego bloga znajdziecie przepisy na różne bułki: do burgerów, ziemniaczane czy batatowe, ale takich jeszcze tu nie było! Długo nad nimi pracowałem by […]
[…] które idealnie sprawdzą się dla osób, chcących się trochę więcej pobawić w kuchni: – klasyczne – ziemniaczane (moje ulubione) – batatowe – […]
[…] pszenne, spore bułki (polecam z mojego przepisu, ale można oczywiście […]