Przepis

Wegański gulasz jak u mamy – duma polskiego stołu

Na blogu znajdziecie już przepis na wegański gulasz po węgiersku. Tamta wersja jest bardziej słodka, warzywna, wręcz letnia. Ta zaś, o której dziś rozmawiamy będzie ciemniejsza, sycąca, mocna i napakowana smakiem. Będzie ciut grzybów, mało warzyw, solidna baza i umami. To prawdziwy, gęsty, wegański gulasz, idealnie sprawdzi się zimą, ale nie tylko. Przy tworzeniu tego przepisu wzorowałem się na gulaszu wołowym mojej mamy oraz wszelkich podobnych, które zajadałem głównie z plackami ziemniaczanymi (na które przepis, w wersji wegańskiej znajdziecie tutaj). Czy się udało? Moim zdaniem tak! Powiem więcej. Ten przepis jest niesamowicie łatwy a zaprowadzi Was do gulaszowego nieba.
Do dzieła!

P.S. Warto zajrzeć po inne proponowane dodatki do tego gulaszu:
kluski śląskie
knedel z wczorajszego pieczywa

Wegański Gulasz (3-4 porcje obiadowe)

  • 50-100g kostki sojowej (zależnie od tego jak gęsty i mięsny chcemy mieć gulasz) – link do Allegro tutaj
  • 2 duże cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 marchewki
  • 2 łyżki neutralnego oleju (np. rzepakowy, słonecznikowy)
  • 5-6 suszonych grzybów
  • 100ml wrzątku
  • 750ml dobrego bulionu (przepis tutaj)
  • łyżka uniwersalnej mąki pszennej
  • łyżeczka papryki wędzonej
  • łyżeczka cząbru
  • łyżeczka czosnku niedźwiedziego
  • łyżeczka majeranku
  • 1/2 łyżeczki tymianku
  • szczypta rozmarynu
  • 6 kulek jałowca
  • 3 ziela angielskie
  • 3 liście laurowe
  • 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • sól, pieprz do smaku
Przyprawy i zioła do wegańskiego gulaszu
Przyprawy i zioła do wegańskiego gulaszu

Wykonanie

Cebulę obieramy, kroimy w piórka.
Czosnek obieramy, rozgniatamy płaską stroną noża.
Marchewkę kroimy w niezbyt grubą kostkę.
Grzyby zalewamy wrzątkiem i przykrywamy by się nawodniły.
Na dnie dużego garnka rozgrzewamy olej, wrzucamy nań cebulę, solimy by szybciej wypuściła wodę i smażymy na dużym ogniu. Mieszamy rzadko by miejscami lekko się przypaliła. Mieszamy maksymalnie 2-3 razy aż lekko zmięknie.
Na cebulę wrzucamy czosnek i marchewkę, mieszamy i znów czekamy aż lekko zaczną łapać kolor.
Po kilku minutach takiego smażenia zasypujemy warzywa kostką sojową, mieszamy i sypiemy mąkę oraz paprykę wędzoną.
Mieszamy żeby połączyć składniki z mąką i papryką, jeszcze dosłownie chwilę przesmażamy i wlewamy grzyby z wodą.
Dolewamy bulion, dosypujemy wszystkie pozostałe zioła i przyprawy.
Mieszamy, zagotowujemy i przykręcamy ogień na minimum, żeby wegański gulasz tylko sobie pyrkał i powolutku się redukował.
Po około godzinie dodajemy koncentrat pomidorowy i sos sojowy.
Gotujemy jeszcze około 0,5h, na koniec doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Gotowy wegański gulasz z kluskami śląskimi i ćwikłą
Gotowy wegański gulasz z kluskami śląskimi i ćwikłą

Wskazówki

  • Przepis jest łatwy, ale wymaga nieco przygotowań przed. Idealnie będzie przygotować wcześniej warzywa, przyprawy w dwóch miseczkach, podgrzać bulion, którym będziemy zalewać całość.
  • Po zalaniu bulionem warto poskrobać trochę łychą po dnie by rozpuścić te lekko przypalone kawałeczki – one nadadzą dużo smaku i lekko koloru.
  • Kostkę sojową można spokojnie zastąpić soczewicą czy fasolą.
  • Jeżeli użyjemy 100g kostki to wegański gulasz będzie naprawdę gęsty i przepełniony tą kostką.
  • Dla pasjonatów gęstszych sosów – mieszamy w słoiczku łyżkę wody i łyżeczkę mąki pszennej by nie było grudek. Wegański gulasz stawiamy na gazie i gdy już ma się zagotować dolewamy powstałą mieszankę do garnka. Mieszamy energicznie rózgą i czekamy aż się zagotuje. Gotujemy przez chwilę by go zagęścić. Jeżeli ktoś lubi jeszcze gęstsze sosy, to można dodać więcej mikstury, ale pójdziemy wtedy już w stronę nienaturalnie gęstej galarety.

Wegański gulasz podaliśmy z kluskami śląskimi i ćwikłą z kiszonych buraków a innym razem z knedlem z wczorajszego pieczywa i ogórkiem kiszonym.

Gotowy wegański gulasz z kluskami śląskimi i ćwikłą
Gotowy wegański gulasz z kluskami śląskimi i ćwikłą
Gulasz z knedlem z wczorajszego pieczywa i ogórkiem kiszonym
Gulasz z knedlem z wczorajszego pieczywa i ogórkiem kiszonym

Jeżeli uważasz ten przepis i moją pracę za przydatną możesz postawić mi kawę na: buycoffee.to/tomek.medrek
Dzięki za wsparcie i zachęcam do zajrzenia do innych przepisów!

18 komentarzy

  1. Pierwszy raz coś komentuje, ale muszę! Tak, żeby i inni skorzystali 🙂 Ten przepis to sztos. Ja się nie spodziewałam, że kiedykolwiek jeszcze uda mi się zrobić taki sos, jak w dzieciństwie mama robiła do bitek. Bardzo dziękuję!

  2. Wyszedł przepyszny!! Lekko zmodyfikowałam – zamiast soji użyłam soczewicy ale nie dodawałam jej do gulaszu, była dodatkiem na talerzu razem z ogórkami korniszonymi. Dodałam żółtą i zieloną paprykę, 1 ząbek czosnku więcej, 40 gram suszonych borowików, ziele angielskie x2, liście laurowe x2 (razy dwa do ilosci podanej w przepisie) i trochę więcej sosu sojowego. Na koniec zagęściłam. Żałuję że nie zrobiłam podwójnej porcji 😅 taki dobry wyszedł. Dziękuję za przepis!

  3. Przepis super, dodałam jeszcze pieczarki i paprykę, podałam z kaszą gryczaną. Brakowało mi takiego obiadku, na pewno będę wracać do tego przepisu.

    1. Dzięki, Agata! Bardzo się cieszę, że smakowało i że nie ograniczyłaś inwencji tylko do mojego przepisu. Zawsze lubię jak ktoś dołoży coś od siebie! :))

  4. Super przepis, robiłam z kotletami sojowymi, ale na pewno wypróbuję jeszcze z grzybami, papryką, soczewicą. Świetnie smakuje z kaszą, polecam!

  5. Ten przepis to złoto! Zamiast kostki z soji użyłam kotletów sojowych i wyszło cos a’la bitki wołowe we wspaniałym umamicznym sosie.
    Trafiłam tu przypadkiem, ale ten przepis jest tak w punkt, że zaraz wypróbujemy kolejne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *