Przepis

Najlepszy wegański makaron z sosem serowym czyli mac and cheese

Dziś Światowy Dzień Makaronu. W sumie wydawało mi się, że to zabawny przypadek, że właśnie dziś publikuję ten przepis, ale (jak to mawiają) takie przypadki nie istnieją. Los tak chciał. Jest to bowiem idealny przepis by świętować, ale też doskonały comfort food, który możecie przygotować na co dzień. Nie przestraszcie się listy składników i długości opisu, tak naprawdę aktywnego stania przy garach jest może 1-1,5h a ilość sycącego pożywienia jaką możemy w tym czasie wygenerować wynagrodzi wszelki czas temu poświęcony. Makendcziz, mac and cheese czy po prostu wegański makaron z sosem serowym to danie, które zmiecie Was smakiem, pełnią, kompleksowością i ładunkiem emocjonalno-kalorycznym. Przekonajcie się sami!

Wegański makaron z sosem serowym (10-12 porcji – można podzielić przepis na pół)

  • 400g makaronu kolanka
  • 500g pieczonych ziemniaków lub pieczonych różyczek kalafiora (można użyć mrożonego)
  • 1500ml mleka roślinnego
  • 1 marchewka lub 2-3 cząstki dyni lub łyżeczka kurkumy lub annatto – dla koloru, można pominąć
  • 1 mała cebula biała (około 100g)
  • 4-6 ząbków czosnku
  • 5-6 łyżek płatków drożdżowych nieaktywnych – link tutaj
  • 4 łyżki mąki z tapioki (można zastąpić skrobią ziemniaczaną) – można dać więcej, ale mocno zagęści nam sos i będzie odczuwalna lekka mączność w teksturze
  • 3-4 łyżki kwasu mlekowego lub innego zakwaszacza – może być ocet jabłkowy, sok z cytryny itp
  • 2 łyżki pasty miso (opcjonalnie)
  • 1 łyżka soli
  • 50g masła
  • 6 łyżek mąki pszennej
  • świeżo mielony czarny pieprz do smaku
  • szczypta pieprzu cayenne (można pominąć)
  • sól
  • 1 łyzka oliwy z oliwek
  • bułka tarta/panko (do posypania)
  • czosnek w proszku (do posypania)

Wykonanie:

Rozgrzewamy piekarnik do 200°C – góra dół bez termoobiegu.
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę (jeżeli używamy kalafiora to kroimy go według wskazówek z tego przepisu) – ważne by 500g tych warzyw było już po upieczeniu.
Razem z dynią (jeżeli używamy marchewki to gotujemy ją do miękkości), lekko rozgniecionym czosnkiem jeszcze w skorupce i obraną, pokrojoną w ćwiartki oraz rozdzieloną cebulą, skropione oliwą wrzucamy do nagrzanego piekarnika na 20-25 minut.
Jeżeli warzywa są miękkie po tym czasie lub wcześniej (dynia może potrzebować więcej czasu) wyłączamy piekarnik i odstawiamy do lekkiego ostudzenia (temperatura zależy od możliwości Waszego blendera).
Upieczone warzywa (czosnek obieramy ze skorupki) umieszczamy w blenderze i dodajemy:
1000ml mleka roślinnego, płatki drożdzowe, miso, kwas mlekowy, mąkę z tapioki, łyżkę soli.
Blendujemy do uzyskania gładkiej masy. Jeżeli blender nie radzi sobie z taką ilością składników – dzielimy je równo na pół.
Jeżeli blender ma problemy ze zblendowaniem masy (wyjdzie dosyć gęsta) dolewamy 100ml z pozostałych 500ml mleka.
Perfekcyjny sos serowy macie gotowy! Jesteśmy już niemal w połowie drogi do sukcesu.
Wstawiamy wodę na makaron – solimy dosyć mocno, łyżka na 2l powinna być wystarczająca.
Przygotowujemy beszamel (warto zajrzeć do tego przepisu przedtem):
Na dosyć szerokiej patelni lub w rondlu, na średnim ogniu roztapiamy masło.
Dodajemy mąkę pszenną i mieszamy rózgą tak by nie pozostawić suchej mąki – wyjdą nam takie małe skupiska mokrej mąki.
Lekko zmniejszamy ogień
Dolewamy po 50-75ml (na oko) mleka i mieszamy energicznie rózgą aż całe mleko zostanie wchłonięte przez mąkę.
Tak czynimy aż do wykończenia mleka. Jeżeli tylko odpowiednio energicznie, systematycznie i cierpliwie mieszaliśmy to efektem powinna być gładka, lekko gęsta, nieco ciągnąca się masa.
Jeszcze tylko przyprawiamy ją dużą szczyptą pieprzu, małą soli i (zależnie od preferencji) cayenne.
Beszamel odstawiamy i zaczynamy gotować makaron (woda już powinna wrzeć).
Makaron gotujemy tak by tylko lekko zmiękł (mocne al dente, około 2/3 całkowitego czasu gotowania do miękkości – najlepiej sprawdzać w trakcie).
Makaron odcedzamy, zostawiając około szklankę wody z jego gotowania.
W dużym garnku umieszczamy makaron, nań beszamel i bazowy sos serowy.

Makaron z dodanym beszamelem
Makaron z dodanym beszamelem
Makaron zalany bazowym sosem serowym
Makaron zalany bazowym sosem serowym

Mieszamy dokładnie i jeżeli masa jest zbyt gęsta podlewamy wodą spod gotowania makaronu. Celujemy w konsystencję gęstego sosu, który oblepia makaron, ale też by makaron lekko w nim pływał. Jeżeli całość wyszła nam na tyle gęsta, że mamy tylko pastę serową na makaronie to dolewamy jeszcze trochę wody.
Całość makaronu wkładamy do naczynia do zapiekania (idealnie zmieści się w naczyniu 20x20cm – dosyć wysokim 8-10cm, ale można go umieścić po prostu w brytfance) i wyrównujemy górę.
Rozgrzewamy piekarnik do 180°C – góra dół bez termoobiegu.

Makaron z sosem serowym z kalafiora tuż przed włożeniem do piekarnika
Makaron z sosem serowym z kalafiora tuż przed włożeniem do piekarnika

Wegański makaron z sosem serowym posypujemy dosyć szczodrze bułką tartą lub panko i czosnkiem w proszku.
Zapiekamy przez 15-20 minut na wyższej półce piekarnika, tak by góra ładnie nam się zrumieniła, ale uważamy by nie przesuszyć całości (warto sprawdzić jak się mają sprawy w środku po około 10 minutach).
Gotowe!

Podajemy z posypką wykonaną znów z bułki tartej, czosnku w proszku i papryki suszonej – podprażonych lekko na patelni, ziołami (ja użyłem pietruszki) i świeżym jalapeno (jeżeli lubicie ostrość). Doskonale komponuje się również z olejem chili, ale oczywiście: nie ograniczajcie się, możecie dodać cokolwiek czujecie, że będzie Wam pasować. Smacznego!

Wskazówki:

  • Wybór pomiędzy kalafiorem a ziemniakiem to wybór pomiędzy dwoma efektami finalnymi – bardziej kremowy, gładki, delikatny sos wyjdzie z kalafiora. Ciągnący się, gęsty, zastygający po ostudzeniu wyjdzie z ziemniaków. Można oczywiście przygotować wersję pośrednią, używając 50/50 kalafiora i ziemniaka.
  • Sos najlepszy jest świeży, ale po odgrzaniu tez daję radę. Warto go wtedy podlać lekko wodą lub mlekiem by odzyskał nieco wigoru.
  • Spokojnie można podzielić ten przepis na pół i przygotować o połowę mniejszą ilość porcji.
  • Tak naprawdę ten przepis zakłada wszystkie trzy etapy tworzenia mac and cheese – najpierw mamy sos serowy, który można jeść bezpośrednio z makaronem, potem wersja bogatsza, z beszamelem, którą również można jeść od razu po wymieszaniu, ale zapieczenie całości daje jeszcze tę chrupiącą skorupkę z wierzchu, o którą warto się pokusić. Na którym etapie nie poprzestaniecie myślę, że i tak będziecie usatysfakcjonowani.
  • Uwierzcie mi, próbowałem wielu sposobów (między innymi nerkowce i słonecznik), ale nic nie oddaje charakteru tego dania jak sos serowy z ziemniaka lub/i kalafiora. Myślę, że tę wersję, wzbogaconą mąką z tapioki, przygotuję jeszcze wielokrotnie do kilku dań.
Gotowy wegański makaron z sosem serowym i dodatkami
Gotowy wegański makaron z sosem serowym i dodatkami

Jeżeli uważasz ten przepis i moją pracę za przydatną możesz postawić mi kawę na: buycoffee.to/tomek.medrek
Dzięki za wsparcie i zachęcam do zajrzenia do innych przepisów!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *