Od czasu do czasu przychodzę do Was z pomysłem na tradycyjny, polski obiad w wersji wegańskiej. Tak jak w przypadku kotletów mielonych czy mojego wspaniałego gulaszu, tak i kotlety sojowe w sosie chrzanowo-koperkowym powinny zadowolić każdą Polkę i Polaka w niedzielne popołudnie. Soczyste, nieco mięsne kotlety w delikatnym sosie, podane z ziemniaczanym puree i buraczkami takie właśnie są – nikt nie przejdzie obok nich obojętnie. Niewątpliwym plusem tego obiadu jest łatwość i szybkość w przygotowaniu. Można ugotować go naprawdę dużo, więc sprawdzi się na większe spotkanie lub przed całym tygodniem w pracy. Cóż? Nie muszę Was chyba bardziej zachęcać do dania szansy temu przepisowi. Do dzieła!
Kotlety sojowe w sosie chrzanowo-koperkowym (6 dużych kotletów lub 12-18 małych):
- 6 dużych kotletów sojowych lub 12-18 małych (duże polecam kupić na Allegro)
- 750-1250ml (3-5 szklanek bulionu warzywnego – może być ze słoiczka, np ten Winiary)
- słoiczek chrzanu (około 200g)
- dużo koperku – przynajmniej pęczek
- 3 kulki ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
- sok z cytryny, sól, świeżo mielony pieprz – do smaku
- 1-2 łyżeczki mąki pszennej – tylko jeżeli chcecie zagęszczać
Do podania:
- puree z ziemniaków
- buraczki (można skorzystać z buraczków z przepisu na kotlet mielony) lub ogórek kiszony
- jeszcze trochę koperku
Wykonanie (40 minut):
Chrzan mieszamy z bulionem, zielem i liściem.
Kotlety umieszczamy w garnku lub szerokiej patelni, posypujemy niewielką ilości koperku i zalewamy bulionem.
Zagotowujemy i pod przykryciem, na wolnym ogniu gotujemy około 20-30 minut.
Sprawdzamy czy kotlety są miękkie w środku. Ewentualnie gotujemy kolejne 10 minut.
Jeżeli kotlety są już miękkie to wyciągamy je na osobny talerz.
Mąkę pszenną mieszamy z niewielką ilości wody (najlepiej zrobić to w słoiczku) i dolewamy do sosu.
Mieszamy od razu i energicznie i czekamy chwilę aż sos się zagęści.
Próbujemy i doprawiamy ewentualnie dodatkową ilością chrzanu, soku z cytryny, solą lub/i pieprzem.
Do sosu dodajemy garść koperku, mieszamy i wyłączamy ogień.
Kotlety możemy wrzucić ponownie do sosu lub od razu podawać z puree, buraczkami ewentualnie dodatkami własnego wyboru.
Polewamy obficie sosem i zajadamy ze smakiem!

Wskazówki:
- Trzeba uważać, bo nie wszystkie chrzany są wegańskie – niektóre mają mleko lub laktozę w składzie.
- Jeżeli nie chcecie by sos wyszedł lekko szary to dodajcie koperek dopiero na samym końcu – aromat nieco wtedy straci, ale kolor zyska.
- Jeżeli kotlety nie dogotują się i nie zmiękną w trakcie (czasem bywają tak suche i twarde) to można je odratować zalewając wrzątkiem i zostawiając pod przykryciem na 15 minut. Potem ponownie dodać je do sosu.
- Gęstość sosu można z łatwością moderować – dolać nieco wody, bulionu lub mleka roślinnego, doprawić, znów zagęścić. Ja wolę dosyć gęsty i na taki nastawiony jest ten przepis, ale nic nie stoi na przeszkodzie by cały talerz zalać lekkim sosem.
[…] białka i błonnika produkt, który ma wiele zastosowań w kuchni. Na blogu znajdziecie przepisy na kotlety w sosie koperkowym, kotlety z grilla, maczankę krakowską z kotletów, koreańskie bulgogi, […]