Kalafior to niesamowite warzywo. Pieczone pyszne, gotowane smaczne, na surowo chrupiące i świeże. Zastosowań kalafiora w kuchni jest cały ogrom. Z liści lubimy robić chipsy, a podstawa idealnie sprawdzi się przy gotowaniu bulionu (który, nawiasem mówiąc, muszę Wam kiedyś przedstawić). Ostatnio znaleźliśmy dla niego jeszcze jedno zastosowanie. Korean Fried (zazwyczaj z kurczaka) to danie gdzie chrupiący nośnik spotyka się z pikantną, kwaśno-słodką glazurą. Efekt jest piorunujący, przepełniony umami, a jednocześnie dosyć lekki jak na kaliber dania. Czy jest tu potrzebne mięso by uzyskać opisany rezultat? Oczywiście, że nie. W wersji, którą Wam przedstawię użyłem wspomnianego już kalafiora. Za kilka dni zaś, znajdziecie tu przepis dla tych, którzy szukają tekstur bardziej zbliżonych do mięsnych. Wracając do przepisu na wegańskie KFC z kalafiora: próbowałem swoich szans z klasyczną panierką (tylko z mąki ziemniaczanej), ale ani ona się porządnie nie trzyma kalafiora (mimo lekkiego moczenia go przed panierowaniem), ani nie chroni go przed działaniem rozgrzanego tłuszczu (kalafior zamiast się ugotować, zaczyna się palić i brązowieć). Idealna okazała się panierka w stylu tempura, którą spokojnie możecie używać też w innych przepisach, do smażenia warzyw, jako przekąskę itd… Jak przygotować wegańskie KFC z kalafiora żeby ludzie prosili o więcej?
Tego dowiecie się poniżej!
Korean Fried Cauliflower – Wegańskie KFC z Kalafiora (osiem dużych porcji)
- 1 kalafior (około 1kg z podstawą)
- neutralny olej do głębokiego smażenia (zależnie do garnka: 1-2l)
Na panierkę:
- 170g mąki pszennej uniwersalnej (450, 550 itp)
- 170g mąki/skrobi ziemniaczanej
- 310ml wody o temperaturze jak najbliżej 0°C (ale nie zamrożona)
Na glazurę:
- 120g pasty gochujang
- 120g ketchupu łagodnego
- 120g cukru brązowego (opcjonalnie białego)
- 75ml mirinu (opcjonalnie: wina do gotowania lub słodkiego białego wina)
- 75ml sosu sojowego
- 50ml octu ryżowego (opcjonalnie jabłkowego)
- 6 startych (nie przeciśniętych) ząbków czosnku
Wykonanie
Kalafiora ustawiamy do góry podstawą, odcinamy jej kawałek by mieć swobodny dostęp do różyczek.
Nacinamy podstawę w połowie, nie uszkadzając różyczek i rozrywamy delikatnie, pozwalając naturalnie rozerwać się połówkom.
Odcinamy różyczki i dokładnie tak samo jak z podstawą – nacinamy i rozrywamy na kawałki o wielkości jednego kęsa.
Przygotowujemy panierkę – mieszamy obie mąki w stosunku 1:1 i dolewamy lodowatej wody, mieszamy rózgą by uzyskać konsystencję gęstej, lejącej pasty.
Przed smażeniem, przygotowujemy glazurę/sos na wegańskie KFC z kalafiora.
Mieszamy wszystkie składniki w rondlu, zagotowujemy i zmniejszamy ogień do średniego.
Redukujemy przez 20-30 minut do dosyć gęstej, lepiącej konsystencji (po wystudzeniu będzie gęstnieć jeszcze bardziej), od czasu do czasu, mieszając.
Tymczasem rozgrzewamy olej do głębokiego smażenia nieco powyżej 180°C.
Każdy kawałek kalafiora dokładnie zanurzamy w panierce i wrzucamy na rozgrzany olej (najłatwiej będzie to zrobić szczypcami lub pałeczkami) – staramy się utrzymać temperaturę w zakresie 170-180°C. Nie wrzucamy zbyt dużo kalafiora jednocześnie.
Po 3-4 minutach wyciągamy kalafiora z oleju i odkładamy na kratce lub ręczniku papierowym do wystudzenia (nie powinien chłonąć dużo tłuszczu).
Smażymy tak resztę i po ostatniej partii, podkręcamy temperaturę oleju do 200°C.
Przekładamy kalafiora do drugiego smażenia, które powinno trwać około 1 minutę i znów wyciągamy na kratkę/ręcznik.
Do dużej miski wsypujemy kalafiora w panierce i oblewamy go sosem.
Mieszamy tak by każdy kawałek był dokładnie pokryty glazurą.
Gotowe!
Wskazówki
- Krojenie kalafiora do góry nogami to całkowity gamechanger, zapewniam. Praktycznie nie ma po nim sprzątania.
- Możemy odczekać by sos nieco ostygł i wtedy stanie się gęstszy, ale po kontakcie z kalafiorem i tak powinno się tak stać.
- Temperatury smażenia są tutaj bardzo ważne – po pierwsze by smażyć a nie moczyć kalafiora w tłuszczu, po drugie by kalafior się ugotował. Powtórne smażenie sprawia, że panierka staje się super chrupiąca.
- Możemy dołożyć lub ująć gochujang jeżeli poziom ostrości nam nie odpowiada.
Wegańskie KFC z Kalafiora podaliśmy z ryżem i domowym kimchi.
Jeżeli uważasz ten przepis i moją pracę za przydatną możesz postawić mi kawę na: buycoffee.to/tomek.medrek
Dzięki za wsparcie i zachęcam do zajrzenia do innych przepisów!
[…] dni temu opublikował na łamach tego bloga przepis na kalafiora w panierce i koreańskiej glazurze. Pomyślałem, że poszukam czegoś co mogłoby odwzorować teksturę kurczaka, który jest […]
Robiłam dzisiaj z 1/4 kalafiora średniej wielkości, składniki zmniejszyłam o połowę i ciasta ledwo starczyło, a glazury było trochę za mało. Kalafior wychodzi cudowny, chrupki z zewnątrz i miękki w środku, glazura pełna umami. Polecam 🙂
Hmm… Sprawdzę swoje zapiski czy się gdzieś nie pomyliłem, dzięki za uwagi!
No i rzeczywiście, miałaś rację. pomyliłem się i to dosyć grubo w glazurze. Co do ciasta to zwiększyłem nieco ilości, ale tutaj wydaje mi się, że to kwestia jego gospodarowaniem. MI wystarczyło na całego kalafiora i jeszcze kostkę sojową gdy robiłem taką duża kolację dla znajomych 🙂 Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi, dzięki Tobie potomni będą mieli łatwiej 😀
Poprawiłem według kolejnych smacznych prób jakie przeprowadziłem 🙂 Ilości są dostosowane do kalafiora o wadze około 1kg (w całości). Dodatkowo wpisałem ile lodowatej wody należy dodać by panierka miała żądaną konsystencję. Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś uwagi to dajcie znać 🙂
[…] miesięcy temu udostępniałem przepis na kalafiora w panierce KFC. Gęsta, słodka a jednocześnie kwaśna i pikantna glazura doskonale sprawdziła się na smażonym […]
[…] bez termoobiegu. Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę (jeżeli używamy kalafiora to kroimy go według wskazówek z tego przepisu) – ważne by 500g tych warzyw było już po upieczeniu. Razem z dynią (jeżeli używamy […]
[…] dni temu opublikowałem na łamach tego bloga przepis na kalafiora w panierce i koreańskiej glazurze. Pomyślałem, że poszukam czegoś co mogłoby odwzorować teksturę kurczaka, który jest […]